piątek, 16 października 2015

Kopiemy staw czyli nasze góry i dołki

 
Zagadka. Co się stanie jak zostawisz Arka na na placu budowy samego z 30-tonową koparką? Będzie się zachowywał jak nasz dwuletni syn w piaskownicy. Tyle że na większa skalę, bo koparka odrobinę większa.

Co jest w planie?  

Wszystko idzie zgodnie z misternym planem Arka. Planem, który tylko jemu jest narazie znany. W wielkim skrócie ubiegłotygodniowe kopanie na działce jest zaczątkiem stawu rybnego, stawu kąpielowego, mini plaży, warzywnika, ogrodu leśnego i wałów permakulturowych, które zgodnie nazwaliśmy już wałami jagiellońskimi :) To wszystko w przyszłości. Napisze wkrótce z detalami co konkretnie planujemy. Czyli jak zamierzamy zagospodarować wykopki Arka. Poniżej kilka zdjęć. 

Po kontrowersjach ubiegłotygodniowego artykułu pomyślałam, że trochę zbalansuje bloga i wrzucę tylko nasze najnowsze zdjęcia z kopania stawu. Niech to będą zdjęcia relaksacyjne :)  A potem wrócimy znowu do tematu gliny lekkiej.

Dziękuję i do usłyszenia w następny piątek wieczorem, zupełnie jak kiedyś lista Niedźwiedzkiego
Anna

  

 

 
   
 
 
 
 




3 komentarze:

  1. Genialnie to wygląda!!!! I brzmi fantastycznie!! A lista przebojów Niedźwieckiego nadal jest piątki, także wszystko się zgadza!!! powodzenia i czekamy na kolejną fotorelację.

    OdpowiedzUsuń
  2. No i jak tu nie kochać piątków:
    - początek weekendu,
    - lista "Niedźwiedzia",
    - kolejny wpis na blogu :D

    Imponujące wykopki! :)

    OdpowiedzUsuń