Strony

piątek, 7 listopada 2014

Sławek Roman w blogowym talk-show Budujemy z Gliny








Lepianka zajmuje się budową domów z gliny w kilku technologiach, tynkami glinianymi i wapiennymi, budownictwem ekologicznym i rekonstrukcją zabytków. Firma wykonuje szereg prac budowlanych z użyciem materiałów ekologicznych lub konwencjonalnych na terenie całej Polski i nie tylko. Doświadczenie chłopaków z Lepianki sięga 1993 roku. Od innych ekip budowlanych Lepiankę wyróżnia to, że na placu budowy zazwyczaj słychać głośne reggae :)


Witaj Sławku. Dziękuję Ci bardzo za przyjęcie zaproszenia do naszego talk-show :)

Cześć, zapewniam że mi jest bardziej miło :)


Sławku od ładnych paru lat prowadzisz Lepiankę. Zajmujecie się budownictwem ekologicznym, budową domów z gliny, tynkami glinianymi i wapiennymi, ciesielstwem, dekarstwem i renowacją historycznych budynków. Może na początek opowiedz proszę trochę o Waszej ekipie. Kto wchodzi w jej skład, jak się poznaliście i jak to się stało że powstała Lepianka?

Przez naszą Lepiankę przewinęło się całkiem sporo osób, w większości byli to koledzy i przyjaciele z różnych okresów mojego życia. I tak jest do dzisiaj, przede wszystkim jesteśmy kumplami, którzy poza wspólnymi zainteresowaniami (np.reggae :)) nie obawiają się czasem upaprać w glinie.


Skąd pomysł na taką właśnie działalność?

Dużą część lat 90-tych spędziłem w ekologicznej wsi zamieszkałej przez bardzo ciekawą międzynarodową społeczność. Miało to miejsce w górach Toskanii w środkowych Włoszech. Nauczyłem się tam wiele o tradycyjnej Toskańskiej architekturze, więc o wznoszeniu budynków z naturalnych materiałów jak kamień, wapno, drewno no i właśnie glina.
Gdy urodził nam się syn nie chciałem już wyjeżdżać z domu na np. pół roku.
Więc postanowiłem przenieść  budowlane doświadczenia do Polski  i niezbyt odległej „zagranicy”. No i tak to trwa.
Do tej pory oprócz Polski pracowaliście również we Włoszech, Niemczech i UK. Czy to oznacza, że jesteście na tyle mobilni, że pokonywanie tak długich tras w celu dotarcia do klientów nie stanowi dla Was żadnych przeszkód?

No tak, mobilni to my po prostu być musimy. W działalności tak niszowej ciężko jest ograniczać się do najbliższego regionu...

Zajmujecie się renowacją budynków. Czy wśród Waszych realizacji macie na koncie renowacje tradycyjnych budynków naturalnymi materiałami? Czy mógłbyś proszę o jakiejś opowiedzieć?


Było takich projektów sporo... Już we Włoszech rekonstruowaliśmy wielosetletnie budynki używając wyłącznie materiałów z których zostały pierwotnie wzniesione. Bardzo ciekawy był mój udział w restaurowaniu  kościelnej wieży w angielskim Esher, wymienialiśmy tam spoinę przygotowaną z  wapna, piasku i czerwonej ziemi (!) dokładnie tak jak to robili jej budowniczowie 400 lat temu. W tej chwili wymieniamy gliniane wypełnienie murów w pewnej zabytkowej ryglowej kamienicy w Niemczech i gliniane tynki w podobnym domu niedaleko Koszalina.

Pozwolę sobie teraz zadać Ci jedno pytanie, które dostaliśmy niedawno od czytelników naszego bloga: 'Przypuśćmy, że ktoś chciałby odnowić stary drewniany dom. Planuje go ocieplić wełną owczą i nałożyć na to gliniane tynki. Co powinien w takiej sytuacji sprawdzić, jakich błędów nie popełniać i jak się przygotować do takiego remontu'?

Wełnę radziłbym upchnąć pomiędzy pionowo przykręcone łaty, na to nabić maty trzcinowe po czym tynkować zaprawą glinianą i dla pewności zazbroić siatką.


Jeśli chodzi o modernizację tradycyjnych budynków naturalnymi materiałami, jakie rozwiązania stosuje się najczęściej?

Izolacja panelami z włókna drzewnego, płytami z trzciny, no i oczywiście tynki gliniane. Czasem zdarza się też elewacja czysto wapienna.

Nakład pracy jest najdroższą częścią całego przedsięwzięcia budowy naturalnego domu. Czy zdarza się tak, że zwracają się do Was klienci z określonym budżetem np 20 tys zł i pytają jakie etapy pracy jesteście w stanie wykonać w ramach takiego budżetu?

Pewnie, często naradzamy się z klientami jak dopasować nasze usługi do ich możliwości finansowych. Czasem ograniczamy się tylko do porad i  warsztatów aby mogli poprowadzić swój projekt budowy czy remontu samodzielnie.
Niejeden dom pomogliśmy wyremontować przez telefon :)


fot. Lepianka
O co najczęściej pytają Was klienci w tych pierwszych mailach jakie od nich dostajecie zanim nawiążecie współpracę?

O koszt...:)
Co do zdrowotnych czy ekologicznych wartości takich budynków nikt z potencjalnych klientów nie ma już wątpliwości. W tej materii wiele się zmieniło przez ostatnie lata.


Wykonanie jakich prac, jakich etapów budowy  klienci zlecają Wam najczęściej a jakich najrzadziej? Co zazwyczaj klienci są skłonni wykonać sami a do czego preferują wynajmują wyspecjalizowaną ekipę?

Najczęściej tynkujemy coś gliną, ale może to zwyczajnie wynikać z tego, że jest to podstawa naszej działalności.
Często klienci podejmują się np. samodzielnego wykonania murów np. ze słomo- bali, jednak do ich wytynkowania wapnem zapraszają nas.

Jakie zlecenie było dla Was największym wyzwaniem jak do tej pory i dlaczego? Jak sobie z nim poradziliście?

Niedawno pewien niemiecki pan kierownik budowy powiedział mi, że każdy projekt to  „pierwszy raz”.
Każde kolejne zlecenie, nawet na pozór banalne może się okazać największym wyzwaniem :)
Sporo kłopotów może sprawić np. wypełnienie konstrukcji ryglowej słomo-balami. Zdarzyło nam się to kilka razy. Klienci zwykle są wtedy zdania, że mają gotową konstrukcję a my wręcz przeciwnie, musimy włożyć sporo pracy żeby tę konstrukcję przystosować ...  

fot. Lepianka
Po czym poznać dobrze wykonany zewnętrzny tynk wapienny? Również jakie są charakterystyczne cechy tynku źle zrobionego?

Cóż tynkujemy domy wapnem aby chroniły nasze ściany przed wilgocią, tynk powinien być stabilny.



Jako ekipa czego jeszcze chcielibyście się nauczyć w przyszłości? Czy jest coś co chcielibyście jeszcze dodać do oferty Lepianki?

Zielone dachy
Gliniane piece
Więcej akcji edukacyjnych


Sławku, czy chciałbyś dodać coś jeszcze?

Ten rynek dla *Glinolepów (znaczenie słowa Glinolep znajdziesz poniżej) jak my stale się rozwija. 8 lat temu mieliśmy 2-3 zapytania rocznie!... Mam wielką nadzieję, że za 10-15 lat będzie w Polsce kilkadziesiąt firm takich jak nasza i wszyscy będziemy mieli mnóóóstwo zleceń.
Jakże ciekawsze będą wtedy widoczki architektury oglądane zza szyby samochodu.


Czego możemy życzyć Tobie i chłopakom na najbliższą przyszłość?

Wakacji :)


Dziękuję Ci serdecznie za naszą dzisiejszą rozmowę, fajnie że znalazłeś dla nas czas. Miło było Ciebie u nas gościć :)

To ja dziękuję i pozdrawiam wszystkich :)


Jeśli tak jak mnie również i Ciebie zaciekawiła praca Sławka i chłopaków z Lepianki, więcej informacji znajdziesz na ich stronie Lepianka i na facebookowymprofilu.



***************************************************************
Słownik Naturalno - Budowlany dla początkujących :)
Budujemy z Gliny © 
                                          
* Glinolep w budownictwie naturalnym - człowiek zajmujący się zawodowo lub hobbistycznie gliną jako materiałem budowlanym lub wykończeniowym. Szczególne duże szanse na zostanie Glinolepami mają osoby, które zetknęły się z Cohabitatem, OSBN albo naszym blogiem. O predyspozycjach do zostania Glinolepem decyduje często zrównoważony styl życia, głównie zdrowe odżywianie, brak TV, słuchanie tylko dobrej muzyki i czytanie wartościowych książek. Glinolepów można poznać po ubrudzonych błotem ubraniach i ogólnie niskiej skali zestresowania. Sam fakt, że czytasz dzisiejszy wpis może świadczyć o tym, że już jesteś Glinolepem albo masz szansę nim zostać. Latem wielu Glinolepów można spotkać na warsztatach budownictwa naturalnego gdzie pracują wolontarystycznie, wzajemnie ucząc się od siebie i przy tym dobrze się bawiąc. Natomiast okresy zimowe Glinolepy zazwyczaj spędzają przed komputerami czytając o budownictwie naturalnym i lajkując artykuły takie jak właśnie ten :)
***************************************************************


W następny piątek 14 listopada wywiad z koleją ekipą biobudowlaną, ciekawe czy ktoś zgadnie z jaką :) Zgadywanki wrzucajcie w komentarzach poniżej 



Artykuły powiązane:

1 komentarz:

  1. hmmmm guzik 'Like' nie działa :( a tak chciałem lajkować ;)

    OdpowiedzUsuń