Strony

piątek, 12 września 2014

Tomir Hayder w blogowym talk-show Budujemy z Gliny



Cordwood, rustykalne meble
i przemyski drwal z Seattle ;)


Moim dzisiejszy gościem jest Tomir, stolarz, cieśla, wielki fan drewna do tego stopnia, że wraz z żoną Basią buduje dom z cordwooda. To dom o konstrukcji drewnianej, którego trzy ściany zrobione są z gliny z drewnem bez dodatkowego ocieplenia, a czwarta ściana ze strawbale, ścianki działowe szkieletowe. Wszystkie meble znajdujące się w domu Basi i Tomira wykonane są przez Tomira, który zajmuję się tym zawodowo i hobbistycznie. Kilka lat temu, kiedy z Arkiem poznawaliśmy pierwszych ludzi budujących swoje gliniane domy, trafiliśmy w okolice Przemyśla właśnie do Tomira. Zarówno Tomir jak i jego dom wywarły na nas duże wrażenie. Nie znając Przemyśla uzgodniliśmy, że miejscem spotkania będzie duży parking jednego centrum budowlanego. O umówionej godzinie czekaliśmy na niego na tym właśnie parkingu, nie wiedząc nawet jak wygląda. Nagle na horyzoncie pojawił sie człowiek śpiewający sobie dość głośno: 'domy z gliny, domy z gliny la la la'. Jego wygląd, koszula w kratkę, specyficzna czapka i cała reszta sprawiły, że wyglądał zupełnie jak chłopaki z Pearl Jam albo jakby właśnie wybierał się na coroczny festiwal świętowania drewna w Seattle ;) Pomyślałam: 'hmmm to ci dopiero... przemyski drwal z Seattle? będzie ciekawie...' Interesująco z pewnością było, a czy Tomir jest niczym przemyski drwal z Seattle przekonaj się sam...

Tomirze jest mi bardzo miło Ciebie gości w Budujemy z Gliny talk-show ;) 
Witajcie

Powiedz mi na początek dlaczego zdecydowałeś się na technologię cordwood'a i dlaczego jedna ściana Waszego domu jest wykonana w innej technologii, w strawbale?
Jak już wiedziałem, że będę budował dom to zacząłem szukać informacji na temat tego jak robią to inni. W jakiejś książce zobaczyłem rożne techniki budownictwa naturalnego i stwierdziłem że to jest to, czyli cordwood ale inne też mnie ciekawiły i chciałem zobaczyć jak to się sprawdzi stąd ściana z kostek słomianych tynkowanych gliną.

Nie myliłam się za bardzo myśląc, że lubisz Pear Jam i że masz coś wspólnego z Seattle czy ze Stanami. Oryginalnie pochodzisz z okolic Przemyśla ale mieszkałeś i pracowałeś w Stanach przez jakiś czas prawda? W jakich rejonach mieszkałeś i czym się tam zajmowałeś?
Tak, mieszkałem jakiś czas w Nowym Jorku, pracowałem jako stolarz głównie prace wykończeniowe i meblarskie. Po jakimś czasie zacząłem mieć dość dużego miasta i wyprowadziłem się wprawdzie nie daleko ale tam moglem realizować mój kolejny pomysł jakim było budowanie domów szkieletowych.


Czy Twój pobyt w Stanach wpłynął jakoś na decyzję o wybudowaniu domu z gliny i drewna? Dlaczego wybrałeś tego typu technologię, co Ciebie w niej urzekło?
Mieszkając w Stanach często bywałem w księgarniach i to właśnie tam pierwszy raz zetknąłem się z budownictwem naturalnym. Dlaczego cordwood nie wiem, może dlatego że drewno, a domy z bali choć fajne to jakoś mi nie leżą.


Bazując na swoim doświadczeniu budowy domu z cordwood'a co poradziłbyś wszystkim którzy dopiero mają zamiar budowania w tej technice? Co powinni o niej wiedzieć? Na co mają się przygotować i jakich błędów nie popełniać?
Doświadczenie w budowaniu mam, ale jeszcze nie mieszkam w tym domu, tak wiec z całym przekonaniem nie mogę stwierdzić jak to się sprawdza. Ale z tego co piszą w książkach ludzie którzy to robią od lat i mieszkają w takich domach, ma być dobrze. Co do samej techniki budowania, to jest ona dość pracochłonna no i trzeba trochę dopracować samemu zaprawę, w zależności jaka się ma glinę. Tak w zasadzie to większość stosuje zaprawy cementowe. Ja trochę poeksperymentowałem i doszedłem do wniosku, że wymuruje na glinie.


Meble Tomira
Meble Tomira

Sprawą intrygującą jeśli chodzi o cordwood'a są jego właściwości izolacyjne, przenikalność ciepła. Jak Ty to widzisz? Jak grube są ściany Waszego domu i jakie są zalecenia dla polskiego klimatu?  
Tak, jeżeli chodzi o grubość ścian, to trzymałem się zaleceń specjalistów w tej dziedzinie i ściana ma 40 cm. Klocki są układane na dwóch rzędach gliny a po środku są troty mieszane z wapnem dla polepszenia ciepłoty zaprawy. Jeżeli chodzi o zalecenia, sprawdza się w Stanach to i u nas będzie.


Ściana z cordwood'a to w 70% drewno a  w 30 % zaprawa. Jakiego rodzaju drewna użyłeś i jak długo ono schło? Jakie były proporcje zaprawy?
Drewno iglaste to ze względu na trwałość i ciepłotę tj. luźniejsza struktura niż liściaste. Drewno może być wysezonowane czyli tak zwane powietrzno suche, ja dodatkowo suszyłem parę dni w suszarni ale to ze względu na insekty. Zaprawa to glina, piasek, sieczka słomiana i woda. W zależności czy glina jest tłusta czy chuda, plus minus glina piasek 1-1, sieczka objętościowo 1-1 sieczka-glina. 


Meble Tomira

Gdybyś w przyszłości budował drugi dom z cordwooda, czy jest coś co zrobiłbyś tym razem inaczej? Czy zastosowałbyś jakieś inne proporcje, inne drewno czy inne techniki? 
W zasadzie nie. Myślę że podczas tej jednej budowy dopracowaliśmy większość spraw. 



Niedawno odwiedził Ciebie Bogdan z Hobbitówy. Jak się poznaliście z Bogdanem i czego dokładnie uczyliście się tym razem, lepienia w glinie?
Z Bogusiem poznałem się pare lat temu przy okazji pracy nad wspólnym projektem i tak się zaczęło wspólne móżdżenie co i jak chcemy budować. Co do uczenia, to uczymy się chyba przy każdej okazji bo to inna glina, inny pomysł, inna sytuacja do ogarnięcia ale przynajmniej się nie nudzi.

Porozmawiajmy teraz o Twoim zamiłowaniu do drewna i mebli. Po tym jak oprowadziłeś nas po Waszym domu, pokazałeś nam swój warsztat stolarski, równie ciekawe doświadczenie szczególnie dla Arka. Zajmujesz się meblami rustykalnymi, organicznymi? Jakie dokładnie meble robisz? Jakie lubisz robić najbardziej?
Głównie zajmuje się meblami rustykalnymi, meblami z konarów i gałęzi. Jakie lubię robić najbardziej? Na pewno te, przy których się nie nudzę to znaczy te które chce zrobić a nie które muszę.



Meble Tomira

Domyślam się, że warsztat jest Twoją jaskinią. Spędzasz w nim długie godziny zapominając o całym świecie niczym Emil w drewutni. Powiedz mi co na to Twoja żona Basia? Nie ma Cię przez całe dnie, a wieczorami przynosisz do domu tony trocin? (pozdrawiam tutaj przy okazji wszystkie żony stolarzy, cieśli i innych zajmujących się na co dzień drewnianymi wiórami ;)
Co żona na to, to najlepiej spytać ją samą. A troty to jak to mówią: 'gdzie drwa rębią tam wióry lecą'. Zdarza się, że jak szczególnie mnie natchnie to ciężko się oderwać.

Meble Tomira

Niekomercyjna i społeczna organizacja Poland/Handmade, promująca najlepszych polskich projektantów i rękodzielników przyznała Tobie niedawno prawo uży­wa­nia znaku 'Pol­skie rękodzieło/Polish hand­made' czyli znaku dobrego rękodzieła w kategorii woodworking za wybitne walory estetyczne i wysoką jakość Twoich prac. To miłe wyróżnienie prawda?
Tak, to milo jak cię doceniają. Oni znają się na „hand made”

Meble robione przez Ciebie są zdecydowanie nietuzinkowe, inspirowane kształtami natury, zaskakują swoją prostotą, pięknem i wyjątkowością.  Powiedz, jaki etap pracy nad nimi lubisz najbardziej? Czy początkowe projektowanie wymyślanie wzorów, sam proces ich robienia czy też etap finalny, kiedy widać już efekt końcowy? 
Zaczyna się najczęściej od jakiegoś pomysłu, czasem jakiś szkic i robię. Moim ulubionym momentem jest (jak ja to mówię) moment kiedy rodzi się mebel to znaczy wtedy, kiedy szkielet w całości sklejony wychodzi ze ścisków. Wtedy najczęściej już wiadomo czy będzie fajny, czy po prostu „będzie”.

Meble Tomira
 Niedawno czytałam jedną eko książkę, która według informacji na okładce zrobiona była z łatwo rozkładającego się papieru i wydrukowana tuszem warzywnym. Myślę, że takie zastosowanie naturalnych materiałów jest niesamowite. Jeśli chodzi o Twoje meble, powiedz jakich farb i jakich impregnatów używasz do ich konserwowania?
To zależy od faktury drewna i jego naturalnego uroku, jeżeli już jednak maluje to używam olejów koloryzujących bo nadają taki fajny satynowy lub matowy efekt, który czasem pokrywam woskiem.

Tomirze, dziękuje Ci serdecznie za Twój czas, miło było znowu z Tobą porozmawiać. Życzę Ci powodzenia i dużo frajdy z Twojej twórczej pasji i przygody z drewnem
Dziękuję również i pozdrawiam


Jeśli chcesz zobaczyć więcej zdjęć domu Tomira i Basi zajrzyj tutaj a jeśli zaciekawiły Cię rustykalne meble Tomira znajdziesz je na jego stronie i na blogu.


Kolejne wywiady już wkrótce. Tymczasem możesz sprawdzić z kim i o czym rozmawiałam niedawno przy okazji naszego talk-show ;)


4 komentarze:

  1. Dla wielbicieli domku w Bieszczadach - fantastyczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @ Michał
      Nam też się podobaja takie klimaty :)
      Dzięki za miły komentarz Michale

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. @ płytki łazienkowe
      To prawda Tomir robi świetne meble :)
      Dzięki za miły komentarz :)

      Usuń